Też se wymyślili. Ciekawe kto to obejrzy? Ja (i pewnie nie tylko ja) o tej porze będę miała co innego do roboty.
A ja obejże :)
I to z chęcią :)...
:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
Niestety obejrzałem film z dubbingiem:/ Od początku nie pasował do tego filmu, ale wytrwałem do końca. Okropnie popsuł grę Carrey'a. Po obejrzeniu filmu zajrzałem na youtube by dowiedzieć się jak film wypadł w oryginale i tak jak myślałem Polacy zepsuli klimat filmu.
Ha ha ale się uśmiałem. Naprawdę niezłe z Was barany. "Dubbing by wszystko popsuł" - więc najlepiej oglądać z lektorem, tak? Jasne, przecież lektor to taki wspaniały sposób tłumaczenia! Słychać oryginalne głosy, można w pełni cieszyć się efektami dźwiękowymi...nie ma to jak pan, który monotonnym, bezbarwnym głosem CZYTA NAM FILM! Może pokażmy lektora sąsiadom zza granicy, niech przekonają się, jaki to genialny wynalazek!
P.S. Dobrze, że Niemcy mają niemiecki, Włosi włoski, Czesi czeski - bo jakby znali język polski i przeczytali Wasze wypowiedzi, piali by ze śmiechu.
Ktoś tu chyba zapomniał o napisach - a może w nich też coś Ci się nie
podoba?
W takim wypadku jedyną radą jest nauka języków.
Swoją drogą polecam próbę zobaczenia filmu, w którym ludzie posługują się
nieznanym Nam językiem. Jest to niesamowity poligon dla Naszej wyobraźni.